sobota, 15 marca 2014

W Anglii (3)


   Opakowanie herbaty PG Tips. To jedna z licznych marek herbaty w Wielkiej Brytanii. Bardzo popularna. PGTips znajduje się na brytyjskim rynku od lat 30-tych XX wieku. Obecnie jest czołowa marką herbacianą na wyspie. Statystycy obliczają, że każdego dnia Brytyjczycy wypijają 35 milionów filiżanek spod znaku sympatycznych szympansów. Z okazji jubileuszu 75-lecia PGTips na aukcji znalazła się piramidka herbaty PGTips ozdobiona brylantami. Została zakupiona za równowartość 14000 dolarów, a suma ta została przeznaczona na cele charytatywne. [Tu dygresja: W normalnym obrocie za najdroższą uważa się białą herbatę Yin Zhen (Srebrna Igła) z Chin. Rośnie tylko w kilku miejscach. Ręczny zbiór odbywa się tylko przez kilka dnia w roku w czasie, gdy na listkach pojawia się srebrny meszek. Na 250 gram Srebrnej Igły potrzeba 80 tysięcy pączków. Meszek ten nie traci koloru po naturalnym wysuszeniu herbaty i pozostaje po skierowaniu jej do obrotu.]

  Tak ten fakt opisuje Jane Pettigrew w książce pt. „Królestwo herbaty”: „Do początku dziewiętnastego wieku herbatę pijano o wszelkich godzinach, a zwłaszcza wieczorem, po głównym posiłku, jako napój ułatwiający trawienie. Nie istniał wówczas zwyczaj organizowania popołudniowej herbaty w dzisiejszym rozumieniu podwieczorku. Zasługa powołania do życia tej bardzo angielskiej instytucji przypada w udziale Annie, siódmej księżnej Bedford, u której, jak wieść głosi, długa przerwa między wczesnym lekkim lunchem a późnym posiłkiem wieczornym powodowała w trakcie popołudnia „uczucie ssania”, by posłużyć się jej własnym i słowami. Aby zaspokoić owo uczucie czczości, księżna poleciła kiedyś, by pokojówka przyniosła jej do pokoju czajniczek z herbatą i niewielką przekąskę. Pomysł okazał się tak utrafiony, że wkrótce zaczęła zapraszać przyjaciół na popołudniową herbatę. W niedługim czasie cały elegancki londyński światek składał sobie wizyty, podczas których pito herbatę, jedzono maleńkie tartinki i delikatne ciasta, wymieniano ploteczki i zabawiano się rozmowami” (cytat z dokumentacji Muzeum Azji i Pacyfiku w Warszawie).  Co się tyczy wymienionych wyżej wypieków podawanych do herbaty, to nie od rzeczy będzie informacja, która dla wielu czytelników będzie zapewne sensacyjna: otóż były wśród nich polskie ciasteczka! 

   O Jane Pettigrew mówi się, że jest współczesną „First lady of tea” (pierwszą damą herbaty). Ma w swoim pisarskim dorobku w sumie 13 książek nt. herbaty; ostatnia pozycja – to „Tea classified” (tajemnice herbaty), która jest nową wersją znanej publikacji „The tea lovers companion” (Towarzysz smakoszy herbaty). Jest Jane Pettigrew nie tylko uznaną autorką, lecz także herbacianym ekspertem o ustalonej renomie międzynarodowej, historykiem, popularyzatorem wiedzy i sztuki herbacianej.

  Herbaciany pomysł księżnej Bedford podchwyciły wszystkie klasy społeczne ówczesnej Anglii. Wszelako – jak to ujmuje przewodnik „Londyn” – podzieliły je dwa sposoby przygotowywania herbaty. Pierwszy to tzw. low tea, praktykowany przez arystokrację, gdzie degustacja napoju i towarzysząca temu konserwacja, zajmują równe miejsce. Natomiast tzw. high tea albo meat tea to popijanie herbaty do posiłków. Powszechne raczej w klasach średnich i niższych. W mieście można się było napić herbaty w tzw. coffee houses. Były to prywatne kluby, do których wstęp mieli wyłącznie mężczyźni. Za jednego pensa kelner przynosił imbryk z herbatą i egzemplarz codziennej gazety. Wielkie hotele w latach 80-tych XIX wieku oddawały do dyspozycji swoich klientów tzw. tea rooms i tea courts. Dobre wiktoriańskie towarzystwo przychodziło do nich pokonwersować przy herbacie pod koniec popołudnia. Miejsca te były wyznacznikiem prestiżu hoteli. Te same hotele wprowadziły w 1910 roku słynne taneczne herbatki, które pozwalały młodym kobietom, pracującym z dala od swych rodzin, spotykać się z mężczyznami. Najbardziej popularna herbata została wyprodukowana sto lat temu przez firmę Scottish Tea Master Drysdale z Edynburga. Nazywała się Breakfast Tea. Rozsławiona przez królową Wiktorię, trafiła na londyńskie stoły i stała się English Breakfast Tea. To mieszanka różnych odmian czarnych herbat.




<script> 
function disableSelection(target){
if (typeof target.onselectstart!="undefined") //IE route
 target.onselectstart=function(){return false}
else if (typeof target.style.MozUserSelect!="undefined") //Firefox route
 target.style.MozUserSelect="none"
else //All other route (ie: Opera)
 target.onmousedown=function(){return false}
target.style.cursor = "default"
}
disableSelection(document.body)
</script>
 </script>


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz