wtorek, 8 kwietnia 2014

W Rosji (1)

 
   W światowej historii herbaty osobną rolę odegrała Rosja. Do tego kraju herbata trafiła z Mongolii; na dwór carski przywiozło ją w 1638 roku poselstwo mongolskiego władcy Ałten Chana w darze dla cara Michaiła Fiodorowicza Romanowa. Na dar ten złożyło się 14 pudów (pud był miarą masy używaną formalnie w dawnej Rosji, a także Królestwie Polskim do 1918 roku; był równoważny 4 funtom, tj. wg dzisiejszej miary 16,38 kg). Po układzie handlowym Rosja – Chiny Po układzie handlowym Rosja – Chiny w 1689 roku w Neryńsku rozwinął się między sygnatariuszami tego dokumentu handel herbatą. Herbatę z Chin do Rosji transportowały karawany liczące 200 a nawet 300 wielbłądów. Szlak herbaciany o długości ponad 11 tysięcy wiorst (1 wiorsta = 1066,78 metrów) pokonywały one w kilkanaście miesięcy. Dym z ognisk rozpalanych na postojach karawan przenikał do herbaty; dzięki temu nabierała ona niezwykłego, unikalnego smaku. Warto zauważyć, że docenił ten smak wybitny pisarz francuski Aleksander Dumas w swoim słowniku kulinarnym stwierdzając, że najlepszą herbatę piją w St. Petersburgu i całej Rosji. Transport herbaty na grzbietach wielbłądów odbywał się aż do 1900 roku. Zanikł wraz z uruchomieniem kolejowej magistrali transsyberyjskiej.

   Najpierw była herbata napojem elit, z czasem stała się napojem powszechnym, rzec można – narodowym. W drugiej połowie XVIII wieku w Tule rozpoczęła się i rozwinęła na wielką skalę w wieku XIX wieku produkcja słynnych samowarów. Robi się w nich "kipiatok", czyli wrzątek i zaparza „czaj” tj. herbatę, a potem pije rozwodniony ( z reguły tylko z lekka) napar na trzy sposoby. Sposób pierwszy – „w prikusku” polega na pogryzaniu koniuszka kostki cukru umoczonej w herbacie i popijaniu gorzkim naparem; sposób drugi – „w nakładku” polega na piciu naparu z niewielką ilością rozpuszczonego w nim cukru; sposób trzeci (z przymrużeniem oka) – „w prygliadku” polega na piciu gorzkiego naparu herbacianego z równoczesną obserwacją kostki cukru położonej na talerzyku. W anegdocie dodaje się jeszcze sposób czwarty – „na pridumku”, czyli picie herbaty z myślą o cukrze. Ten sposób wymienia Michał Gliszczyński pisząc o Sybircach, czyli mieszkańcach Syberii. Autor stwierdza zarazem, że „Sybircy niezmiennie lubią herbatę, bo przyzwyczaili się do niej od dzieciństwa (…) A na dodatek wszystkie gatunki poznają po smaku i nigdy się nie mylą. Sybirscy koczownicy mieli w zwyczaju parzyć zioło w jednym naczyniu, w drugim zaś do zasmażki z tłuszczu wlewać mleko. Oba gorące płyny mieszali i pili pięć razy dziennie. Koczujące ludy pija herbatę od rana do wieczora”. W Rosji herbata może być także pita na jeszcze jeden sposób – „po kupiecku”, tj. z dużego, głębokiego spodka. Niezależnie od cukru do herbaty podaje się konfitury lub miód.
   
   Tak czy inaczej, herbata z samowara jest dla Rosjanina nostalgicznym symbolem ogniska domowego i narodowej tradycji. Pisarz Władimir Aleksandrowicz Sołłogub (1818-1882) poświęcił herbacie utwór pt. „Tarantas”. Oto fragment, cytowany w katalogu „Wystawy o zwyczajach picia herbaty” zorganizowanej przez Muzeum Azji i Pacyfiku:
Dymiący samowar bulgotał już w kręgu szklanek i herbacianej zastawy.
Po zaproszeniu biesiada skupiła się wokół stołu.
Twarze ożywiły się, rozpięto odzież.
I herbata – aromatyczna herbata, radość każdego Rosjanina w kolejach jego losu –
zaczęła krążyć z rąk do rąk w filiżankach, czarkach i szklankach”.

   Wielki rosyjski poeta Aleksander Puszkin uplasował samowar w kontekście romantycznej schadzki w poemacie-romansie ”Eugeniusz Oniegin”. Popatrzmy na fragment rozdziału trzeciego oznaczony numeracją XXXVII, w tłumaczeniu Adama Ważyka:
Zmierzchało: lśniący na stoliku
Syczał gotując się samowar,
Herbatę w chińskim grzał imbryku;
A gdy obłoczkiem zaparował,
Zaczął napełniać filiżanki
Ciemnym strumieniem spływający
Spod Olgi rączek płyn pachnący,
Kto chciał dolewał doń śmietanki.
Tatiana tuż przy oknie stała,
Oddechem rosząc chłodne szkło;
Zgrabnym paluszkiem wypisała
Moja nieboga E i O
W sekretnym powiązanym trybie
Na zachodzącej rosą szybie”.

   Ponadto Aleksandrowi Puszkinowi przypisuje się następujące stwierdzenie: „Oto, co wypełnia mnie uniesieniem – szklanka herbaty i kawałek cukru w ustach”. Ten wielki romantyk nie jest odosobniony na herbacianym polu literatury rosyjskiej. Oto cytat z Antoniego Czechowa: „Znowu wszystko będzie u nas jak dawniej, po staremu. Z rana o siódmej herbata, obiad o dwunastej, a wieczorem siądziemy do wieczerzy; wszystko będzie w porządku, jak u ludzi... po chrześcijańsku” (według „Vademecum herbaty”). O herbacie, zafascynowani jej właściwościami, pisali tez inni rosyjscy klasycy – Fiodor Dostojewski, Michał Gogol, Lew Tołstoj, Izaak Babel, Michał Bułhakow, Borys Pasternak, Włodzimierz Majakowski. Wszyscy oni opisywali „romantyzm samowara i parującego szklanką czaju” (cytat ze strony internetowej „niam”). W bibliografii przedmiotu znajduje się cytat przypisany Fiodorowi Dostojewskiemu: „Niech się świat wali, byle bym ja mógł zawsze pić swą herbatę”. 


„Żona kupca pijąca herbatę”- obraz Borysa Kustodiewa datowany na rok 1918. Wikipedia. 


Portret rodziny przy herbacie z samowara. Twórca – Timofiej Miagkow. Obraz z 1844 roku w kolekcji Galerii Tretiakowskiej. Źródło – Wikipedia.



<script> 
function disableSelection(target){
if (typeof target.onselectstart!="undefined") //IE route
 target.onselectstart=function(){return false}
else if (typeof target.style.MozUserSelect!="undefined") //Firefox route
 target.style.MozUserSelect="none"
else //All other route (ie: Opera)
 target.onmousedown=function(){return false}
target.style.cursor = "default"
}
disableSelection(document.body)
</script>
 </script>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz