sobota, 12 lipca 2014

W Polsce... (5)

  Na nic zdały się stare i nowe przestrogi przed chińskim zielem. Jak gdyby nigdy nic, herbata w Polsce zyskiwała na zainteresowaniu i popularności i na dobre rozpowszechniła się w kraju w XIX wieku. Według pewnego źródła internetowego, pierwszymi amatorkami herbaty w Polsce były kobiety; wierzyły bowiem, że herbata jest - jak byśmy to powiedzieli dziś - dobra na wszystko, dodaje zdrowia i urody. Natomiast mężczyznom zdarzało się ...palić herbatę w fajkach (!?). Jak zauważyła Elżbieta Kowecka w książce „W salonie i w kuchni”, na początku XIX wieku „herbata uchodziła za napój tak niesmaczny, że wprost nie można ją było przełknąć samą, toteż podawano ją z goździkami lub podawano pół na pół z rumem i cukrem, czy z czerwonym winem. Znacznie później przyjęło się picie herbaty na sposób angielski, tzn. z cukrem i mlekiem. Nierzadko podawano dwa gatunki herbaty naraz: zieloną i czarną”.

  Herbata została uwieczniona przez Adama Mickiewicza, który (użyjmy tego zwrotu) naszym wieszczem był, w III części wielkiego dzieła „Dziady”. Oto fragment aktu 1, sceny 1, w którym jedna z osób dramatu – Frejend zwraca się do dwóch innych polskich patriotów-współwięźniów zamkniętych w carskich kazamatach – Tomasza i Konrada:
„Wy wiecie, że was kocham, ale można kochać,
Nie płakać. Otóż, bracia moi, osuszcie łzy wasze; -
Bo jak się raz rozczulę i jak zacznę szlochać,
I herbaty nie zrobię, i ogień zagaszę.
(robi herbatę)
(Chwila milczenia)”.

  Herbatę zauważył w swojej nieśmiertelnej twórczości Cyprian Kamil Norwid (1821-83); użył w „Promethidionie” słów „Herbatę chińską pijąc”, a w swe inne dzieło – Czas i prawda” wprowadził następującą strofę:
W rozmowach sąd, i w którą stronę się nie przechyla,
I jak przerwany bywa wniesieniem herbaty”.

  Maria Iwaszkiewicz w książce pt. "O jedzeniu z moim ojcem" przytacza fragment "Kucharki litewskiej" z 1881 roku poświęcony herbacie. Tekst jest na tyle interesujący, że warto go przytoczyć na tym miejscu: "Podawanie herbaty po angielsku weszło u nas od niejakiego czasu w użycie, wskażemy więc tu próbkę zastawienia stołu do tej herbaty. Cytryna lub cedr cytrynowy lub pomarańczowy. Sok, rum, śmietanka. Masło świeże, masło sardelowe lub śledziowe. Rozmaite sery krajowe i zagraniczne. Wędliny, szynki, ozory, polędwica. Sarna lub cielęcina na zimno, rolada. Kawior, sięga, śledzie, sardynki. Rozmaite butersznyty. Ciasta drożdżowe rozmaite. Drobne ciasta cukiernicze, torty, oblaty. Konfitury, owoce i jagody".

  W wydanym w roku 1925 „Przedwiośniu” Stefana Żeromskiego czytamy na ten temat: „Kawuńcia biała, herbata – słowem five o'clock tea z tymi chlebkami, żytnim i pszennym, z owym masełkiem nieopisanym a świeżym, tymi ciasteczkami suchymi, których sława szeroko się rozeszła poza granice państwa nawłockiego, a stanowiła niewątpliwą specialite de la maison”.

  Na inny dodatek do herbaty zwrócił uwagę Artur Oppman (1867-1931). Zrobił to wierszem:
Obok kościoła Bernardynów
Ku Wiśle mając lico,
Tkwiła wiadoma ze sławnych czynów
Kawiarnia „Pod Dzwonnicą”.
Czyny te pamięć zapisała,
Wypadek był to rzadki,
Ona jedyna w mieście miała
Araczek do herbatki”.

  W piśmiennictwie Gabrieli Zapolskiej wzmiankę o herbacie wyłowiła kustosz Muzeum Literatury w Warszawie, Małgorzata Górzyńska. Oto przekazany przez nią cytat z listu Gabrieli Zapolskiej do Adama Wiślickiego, Paryż, 14.I.1891: „To, co mam tu w Paryżu, to jakaś gorączka, coś, czego określić nie umiem. Urządziłam sobie życie niby spokojnie. (…) Bywają u mnie ci, których sobie wybrałam. (…) Siedzą, piją herbatę, koniak, gadają. Ja na szezlongu wtedy leżę, odpowiadam i powoli myśl mi ulata, ucieka i wracam … do kraju”.



<script> 
function disableSelection(target){
if (typeof target.onselectstart!="undefined") //IE route
 target.onselectstart=function(){return false}
else if (typeof target.style.MozUserSelect!="undefined") //Firefox route
 target.style.MozUserSelect="none"
else //All other route (ie: Opera)
 target.onmousedown=function(){return false}
target.style.cursor = "default"
}
disableSelection(document.body)
</script>
 </script>





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz