Opakowanie herbaty PG
Tips. To jedna z licznych marek herbaty w Wielkiej Brytanii. Bardzo
popularna. PGTips znajduje się na brytyjskim rynku od lat 30-tych XX
wieku. Obecnie jest czołowa marką herbacianą na wyspie. Statystycy
obliczają, że każdego dnia Brytyjczycy wypijają 35 milionów
filiżanek spod znaku sympatycznych szympansów. Z okazji jubileuszu
75-lecia PGTips na aukcji znalazła się piramidka herbaty PGTips
ozdobiona brylantami. Została zakupiona za równowartość 14000
dolarów, a suma ta została przeznaczona na cele charytatywne. [Tu
dygresja: W normalnym obrocie za najdroższą uważa się białą
herbatę Yin Zhen (Srebrna Igła) z Chin. Rośnie tylko w kilku
miejscach. Ręczny zbiór odbywa się tylko przez kilka dnia w roku w
czasie, gdy na listkach pojawia się srebrny meszek. Na 250 gram
Srebrnej Igły potrzeba 80 tysięcy pączków. Meszek ten nie traci
koloru po naturalnym wysuszeniu herbaty i pozostaje po skierowaniu
jej do obrotu.]
Tak
ten fakt opisuje Jane Pettigrew w książce pt. „Królestwo
herbaty”: „Do początku dziewiętnastego wieku herbatę pijano o
wszelkich godzinach, a zwłaszcza wieczorem, po głównym posiłku,
jako napój ułatwiający trawienie. Nie istniał wówczas zwyczaj
organizowania popołudniowej herbaty w dzisiejszym rozumieniu
podwieczorku. Zasługa powołania do życia tej bardzo angielskiej
instytucji przypada w udziale Annie, siódmej księżnej Bedford, u
której, jak wieść głosi, długa przerwa między wczesnym lekkim
lunchem a późnym posiłkiem wieczornym powodowała w trakcie
popołudnia „uczucie ssania”, by posłużyć się jej własnym i
słowami. Aby zaspokoić owo uczucie czczości, księżna poleciła
kiedyś, by pokojówka przyniosła jej do pokoju czajniczek z herbatą
i niewielką przekąskę. Pomysł okazał się tak utrafiony, że
wkrótce zaczęła zapraszać przyjaciół na popołudniową herbatę.
W niedługim czasie cały elegancki londyński światek składał
sobie wizyty, podczas których pito herbatę, jedzono maleńkie
tartinki i delikatne ciasta, wymieniano ploteczki i zabawiano się
rozmowami” (cytat z dokumentacji Muzeum Azji i Pacyfiku w
Warszawie). Co
się tyczy wymienionych wyżej wypieków podawanych do herbaty, to
nie od rzeczy będzie informacja, która dla wielu czytelników
będzie zapewne sensacyjna: otóż były wśród nich polskie
ciasteczka!
O Jane Pettigrew mówi się, że jest współczesną „First lady of tea” (pierwszą damą herbaty). Ma w swoim pisarskim dorobku w sumie 13 książek nt. herbaty; ostatnia pozycja – to „Tea classified” (tajemnice herbaty), która jest nową wersją znanej publikacji „The tea lovers companion” (Towarzysz smakoszy herbaty). Jest Jane Pettigrew nie tylko uznaną autorką, lecz także herbacianym ekspertem o ustalonej renomie międzynarodowej, historykiem, popularyzatorem wiedzy i sztuki herbacianej.
O Jane Pettigrew mówi się, że jest współczesną „First lady of tea” (pierwszą damą herbaty). Ma w swoim pisarskim dorobku w sumie 13 książek nt. herbaty; ostatnia pozycja – to „Tea classified” (tajemnice herbaty), która jest nową wersją znanej publikacji „The tea lovers companion” (Towarzysz smakoszy herbaty). Jest Jane Pettigrew nie tylko uznaną autorką, lecz także herbacianym ekspertem o ustalonej renomie międzynarodowej, historykiem, popularyzatorem wiedzy i sztuki herbacianej.
Herbaciany
pomysł księżnej Bedford podchwyciły wszystkie klasy społeczne
ówczesnej Anglii. Wszelako – jak to ujmuje przewodnik „Londyn”
– podzieliły je dwa sposoby przygotowywania herbaty. Pierwszy to
tzw. low tea, praktykowany przez arystokrację, gdzie degustacja
napoju i towarzysząca temu konserwacja, zajmują równe miejsce.
Natomiast tzw. high tea albo meat tea to popijanie herbaty do
posiłków. Powszechne raczej w klasach średnich i niższych. W
mieście można się było napić herbaty w tzw. coffee houses. Były
to prywatne kluby, do których wstęp mieli wyłącznie mężczyźni.
Za jednego pensa kelner przynosił imbryk z herbatą i egzemplarz
codziennej gazety. Wielkie hotele w latach 80-tych XIX wieku oddawały
do dyspozycji swoich klientów tzw. tea rooms i tea courts. Dobre
wiktoriańskie towarzystwo przychodziło do nich pokonwersować przy
herbacie pod koniec popołudnia. Miejsca te były wyznacznikiem
prestiżu hoteli. Te same hotele wprowadziły w 1910 roku słynne
taneczne herbatki, które pozwalały młodym kobietom, pracującym z
dala od swych rodzin, spotykać się z mężczyznami. Najbardziej
popularna herbata została wyprodukowana sto lat temu przez firmę
Scottish Tea Master Drysdale z Edynburga. Nazywała się Breakfast
Tea. Rozsławiona przez królową Wiktorię, trafiła na londyńskie
stoły i stała się English Breakfast Tea. To mieszanka różnych
odmian czarnych herbat.
<script>
<script>
function disableSelection(target){
if (typeof target.onselectstart!="undefined") //IE route
target.onselectstart=function(){return false}
else if (typeof target.style.MozUserSelect!="undefined") //Firefox route
target.style.MozUserSelect="none"
else //All other route (ie: Opera)
target.onmousedown=function(){return false}
target.style.cursor = "default"
}
disableSelection(document.body)
</script>
</script>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz