środa, 23 lipca 2014

W Polsce... (6)

   Wróćmy i my z Francji do Polski – tym razem z Honoriuszem Balzakiem (w oryginalnej pisowni imienia i nazwiska Honore de Balzac). I odnotujmy niewątpliwą ciekawostkę. Otóż w wyszukanym w archiwum numerze amerykańskiego dziennika „The New York Times”, datowanym 7 maja 1882 roku, znajduje się artykuł pt. „Balzac's cup of tea” (Filiżanka herbaty Balzaka) z informacją o podróży tego wielkiego pisarza francuskiego, żyjącego w latach 1792-1850, na wschód Europy. Według gazetowej relacji, w czasie tej podróży Balzak zatrzymał się na nocleg w pewnym dworze. Podczas rozmowy z polską panią domu do pomieszczenia weszła młoda, piękna dziewczyna z filiżanką herbaty w ręce. Gdy dowiedziała się kim jest gość, z wrażenia upuściła naczynie, zaklaskała w ręce i zakrzyknęła: „Nie może być, wielki Balzac”! „W istocie to ja” – odparł twórca, a potem o tej chwili napisał: „Poczułem smak sławy”. Ową dziewczyną była Ewelina Rzewuska, po zamążpójściu – Ewelina Hańska, a po owdowieniu (rok 1841) – żona Honoriusza Balzaka (rok 1850). Tak napisała amerykańska gazeta dawno dawno temu...
   
   Tymczasem według różnych polskich źródeł, początek znajomości Honoriusza Balzaka i Eweliny Rzewuskiej-Hańskiej był inny. W 1832 r. ta arystokratka z wybitnego polskiego rodu, napisała list do pisarza, dając w nim wyraz wielkiego podziwu dla jego twórczości. List ten zapoczątkował wieloletnią wymianę korespondencji i wzajemną fascynację dwojga. Do pierwszego spotkania Balzaka z zamężną wówczas Hańską doszło w szwajcarskim Neuchatel w 1833 roku. W materiałach źródłowych znaleźć można następującą, nawiązującą do omawianej tematyki, maksymę Honoriusza Balzaka: „Wielka miłość zaczyna się od szampana, kończy zaś herbatą”. Paradoksalnie, w opisanym przez „The New York Times” przypadku herbata rozlana z upuszczonej filiżanki była na początku wielkiej miłości jej wielkiego autora. Jakaż to romantyczna historia...

   Na inny herbaciany aspekt stosunków Balzaka z panią Hańską zwraca uwagę Wojciech Nowicki w recenzji książki pt. „Balzac's Omelette” (Omlet Balzaka) amerykańskiej pisarki Anki Muhlstein, opublikowanej w magazynie „Książki”. Pisze tak: „Z panią Hańską (Balzak) prowadził handel wymienny – ona mu z Polski posyłała chińską herbatę, bo – twierdził – na próżno takiej szukać w Paryżu, on się rewanżował galaretką z pigwy; nie warto chyba dodawać, że był to towar niezwykle trudny do znalezienia”.

   W publikacji „Wieczory i herbaty” wydanej w 1903 roku w Krakowie znajduje się następująca porada: „Przyjęcia herbaciane powinny być organizowane w określone dni tygodnia czy miesiąca i powinny im towarzyszyć pisemne zaproszenia. Na tego rodzaju przyjęcia przychodzi się w Krakowie pomiędzy siódmą a ósmą. W Warszawie i Paryżu w pół do dziesiątej. Około północy wszyscy się rozchodzą. Herbatę podaje się między dziesiątą i jedenastą na rozmaite sposoby, w każdym domu inaczej. W ścisłym jednak – zachodnim czyli francuskim znaczeniu tego wyrazu, herbatę powinno się podawać w salonie, wtedy bowiem sprawia najmniej utrudnienia i kłopotu, staje się pożywieniem ultra towarzyskim, nie zmusza do poruszania się z miejsca na miejsce i opuszczania miłego kącika i kółeczka, w którym się już od godzinki przyjemnie rozmawiało”. Na marginesie tej publikacji warto zauważyć, że tradycje kulinarne z terenu Krakowa i Galicji z przełomu XIX i XX wieku przywołuje dzisiaj firma Krakowski Kredens, która oferuje m.in. taką jak wtedy herbatę. Jest to „Herbata z Ceylonu serwowana u profesorowej Rydlowej angielską modą codziennie o 17-tej”.



   „Portret malarzy w Jamie Michalikowej” – obraz Alfonsa Karpińskiego. Olej, płótno, 75x91 cm. [„Portret...” powstał ok. 1905 roku. Teraz w zbiorach Muzeum Narodowego we Wrocławiu. (Przedruk z internetu). Znany jest znakomity obraz Józefa Pankiewicza (1866-1940) „Filiżanka herbaty – wizyta” (dwie damy przy stole nakrytym do herbaty), namalowany w 1922 roku, nawiązujący do Vermeera. Niestety, dla autora tej publikacji prezentacja fotogramu obrazu Józefa Pankiewicza na tym miejscu okazała się niemożliwa]. 

<script> 
function disableSelection(target){
if (typeof target.onselectstart!="undefined") //IE route
 target.onselectstart=function(){return false}
else if (typeof target.style.MozUserSelect!="undefined") //Firefox route
 target.style.MozUserSelect="none"
else //All other route (ie: Opera)
 target.onmousedown=function(){return false}
target.style.cursor = "default"
}
disableSelection(document.body)
</script>
 </script>



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz