W światowej historii herbaty osobną rolę odegrała Rosja. Do tego kraju herbata trafiła z Mongolii; na dwór carski przywiozło ją w 1638 roku poselstwo mongolskiego władcy Ałten Chana w darze dla cara Michaiła Fiodorowicza Romanowa. Na dar ten złożyło się 14 pudów (pud był miarą masy używaną formalnie w dawnej Rosji, a także Królestwie Polskim do 1918 roku; był równoważny 4 funtom, tj. wg dzisiejszej miary 16,38 kg). Po układzie handlowym Rosja – Chiny Po układzie handlowym Rosja – Chiny w 1689 roku w Neryńsku rozwinął się między sygnatariuszami tego dokumentu handel herbatą. Herbatę z Chin do Rosji transportowały karawany liczące 200 a nawet 300 wielbłądów. Szlak herbaciany o długości ponad 11 tysięcy wiorst (1 wiorsta = 1066,78 metrów) pokonywały one w kilkanaście miesięcy. Dym z ognisk rozpalanych na postojach karawan przenikał do herbaty; dzięki temu nabierała ona niezwykłego, unikalnego smaku. Warto zauważyć, że docenił ten smak wybitny pisarz francuski Aleksander Dumas w swoim słowniku kulinarnym stwierdzając, że najlepszą herbatę piją w St. Petersburgu i całej Rosji. Transport herbaty na grzbietach wielbłądów odbywał się aż do 1900 roku. Zanikł wraz z uruchomieniem kolejowej magistrali transsyberyjskiej.
Najpierw
była herbata napojem elit, z czasem stała się napojem powszechnym,
rzec można – narodowym. W drugiej połowie
XVIII wieku w Tule rozpoczęła się i rozwinęła na wielką skalę
w wieku XIX wieku produkcja słynnych
samowarów. Robi się w nich "kipiatok", czyli wrzątek i
zaparza „czaj” tj. herbatę, a potem pije rozwodniony ( z reguły
tylko z lekka) napar na trzy sposoby. Sposób pierwszy – „w
prikusku” polega na pogryzaniu koniuszka kostki cukru umoczonej w
herbacie i popijaniu gorzkim naparem; sposób drugi – „w
nakładku” polega na piciu naparu z niewielką ilością
rozpuszczonego w nim cukru; sposób trzeci (z przymrużeniem oka) –
„w prygliadku” polega na piciu gorzkiego naparu herbacianego z
równoczesną obserwacją kostki cukru położonej na talerzyku. W
anegdocie dodaje się jeszcze sposób czwarty – „na pridumku”,
czyli picie herbaty z myślą o cukrze. Ten sposób wymienia Michał
Gliszczyński pisząc o Sybircach, czyli mieszkańcach Syberii.
Autor stwierdza zarazem, że „Sybircy niezmiennie lubią herbatę,
bo przyzwyczaili się do niej od dzieciństwa (…) A na dodatek
wszystkie gatunki poznają po smaku i nigdy się nie mylą. Sybirscy
koczownicy mieli w zwyczaju parzyć zioło w jednym naczyniu, w
drugim zaś do zasmażki z tłuszczu wlewać mleko. Oba gorące płyny
mieszali i pili pięć razy dziennie. Koczujące ludy pija herbatę
od rana do wieczora”. W Rosji herbata może być także pita na
jeszcze jeden sposób – „po kupiecku”, tj. z dużego,
głębokiego spodka. Niezależnie od cukru do herbaty podaje się
konfitury lub miód.
Tak
czy inaczej, herbata z samowara jest dla Rosjanina nostalgicznym
symbolem ogniska domowego i narodowej tradycji. Pisarz Władimir
Aleksandrowicz Sołłogub (1818-1882) poświęcił herbacie utwór
pt. „Tarantas”. Oto fragment, cytowany w katalogu „Wystawy o
zwyczajach picia herbaty” zorganizowanej przez Muzeum Azji i
Pacyfiku:
„Dymiący
samowar bulgotał już w kręgu szklanek i herbacianej zastawy.
Po
zaproszeniu biesiada skupiła się wokół stołu.
Twarze
ożywiły się, rozpięto odzież.
I
herbata – aromatyczna herbata, radość każdego Rosjanina w
kolejach jego losu –
zaczęła
krążyć z rąk do rąk w filiżankach, czarkach i szklankach”.
Wielki
rosyjski poeta Aleksander Puszkin uplasował samowar w kontekście
romantycznej schadzki w poemacie-romansie ”Eugeniusz Oniegin”.
Popatrzmy na fragment rozdziału trzeciego oznaczony numeracją
XXXVII, w tłumaczeniu Adama Ważyka:
„Zmierzchało:
lśniący na stoliku
Syczał
gotując się samowar,
Herbatę
w chińskim grzał imbryku;
A
gdy obłoczkiem zaparował,
Zaczął
napełniać filiżanki
Ciemnym
strumieniem spływający
Spod
Olgi rączek płyn pachnący,
Kto
chciał dolewał doń śmietanki.
Tatiana
tuż przy oknie stała,
Oddechem
rosząc chłodne szkło;
Zgrabnym
paluszkiem wypisała
Moja
nieboga E i O
W
sekretnym powiązanym trybie
Na
zachodzącej rosą szybie”.
Ponadto
Aleksandrowi Puszkinowi przypisuje się następujące stwierdzenie:
„Oto, co wypełnia mnie uniesieniem – szklanka herbaty i kawałek
cukru w ustach”. Ten wielki romantyk nie
jest odosobniony na herbacianym polu literatury
rosyjskiej. Oto cytat z Antoniego Czechowa: „Znowu wszystko będzie
u nas jak dawniej, po staremu. Z rana o siódmej herbata, obiad o
dwunastej, a wieczorem siądziemy do wieczerzy; wszystko będzie w
porządku, jak u ludzi... po chrześcijańsku” (według „Vademecum
herbaty”). O herbacie, zafascynowani jej właściwościami, pisali
tez inni rosyjscy klasycy – Fiodor Dostojewski, Michał Gogol, Lew
Tołstoj, Izaak Babel, Michał Bułhakow, Borys Pasternak,
Włodzimierz Majakowski. Wszyscy oni opisywali „romantyzm samowara
i parującego szklanką czaju” (cytat ze strony internetowej
„niam”). W bibliografii
przedmiotu znajduje się cytat przypisany Fiodorowi Dostojewskiemu:
„Niech się świat wali, byle bym ja mógł zawsze pić swą
herbatę”.
„Żona kupca pijąca
herbatę”- obraz Borysa Kustodiewa datowany na rok 1918. Wikipedia.
Portret rodziny przy
herbacie z samowara. Twórca – Timofiej Miagkow. Obraz z 1844 roku
w kolekcji Galerii Tretiakowskiej. Źródło – Wikipedia.
<script>
function disableSelection(target){
if (typeof target.onselectstart!="undefined") //IE route
target.onselectstart=function(){return false}
else if (typeof target.style.MozUserSelect!="undefined") //Firefox route
target.style.MozUserSelect="none"
else //All other route (ie: Opera)
target.onmousedown=function(){return false}
target.style.cursor = "default"
}
disableSelection(document.body)
</script>
</script>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz